Przejdź do komentarzymyśl w locie
Tekst 4 z 21 ze zbioru: Irena
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz biały
Data dodania2013-12-11
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń1855

mój szept przeleciał przez liść

zbudził kobaltowego ptaka

i wzbił się pod niebo


wszechświat zatrzymał się na moment

by kontemplować jego głębię


mój szept zadźwięczał delikatnie

w pajęczynie wiosny

obudził śniące jedwabniki i biedronki


myśl w locie

szept w locie

zachwycenie

  Spis treści zbioru
Komentarze (3)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Bardzo podoba mi się atmosfera wiersza. Ostatnie trzy wersy są jak prawdziwy szept.
Potknęłam się tylko na "wszechświecie, który zatrzymał się na moment, by kontemplować jego głębię", bo w myślach miałam przede wszystkim tego pięknego kobaltowego ptaka. Szukałam głębi, czyja to ona jest. Niebo w słowach "wzbił się pod niebo" było dla mnie tylko uzupełnieniem do ptaka. Dopiero po chwili zrozumiałam, że to głębia nieba. Ale może to tylko moje odczucie.
avatar
To z dalekiego Orientu chińska scenka-drzeworyt?a może malarstwo na płótnie? Delikatny kobiecy szept budzi kobaltowego ptaka - zimorodka? - który zrywa się do lotu i ginie w głębiach przestworzy.

Że to dzieje się właśnie TAM, poświadczają jedwabniki - motyle z tamtego świata.
avatar
Że to właśnie kobaltowy zimorodek a nie szept wzbił się w głębiny niebios, zaświadczają elementarne prawa akustyki
© 2010-2016 by Creative Media
×