Tekst 255 z 255 ze zbioru: A kiedy mi życie dopiecze
| Autor | |
| Gatunek | poezja |
| Forma | wiersz / poemat |
| Data dodania | 2013-12-17 |
| Poprawność językowa | |
| Poziom literacki | |
| Wyświetleń | 3287 |

Niazależnie od wymiaru i przestrzeni,
moim Najmilszym dedykuję - także czworonogom.
WIGILIJNY KALEJDOSKOP
nie narzucam się wspomnieniom w ciągu roku
szczerze mówiąc rozpraszają mnie spotkania
więc się bractwo wprasza w wigilijny wieczór
jak odmówić gościom gdy serce nie wzbrania
do salonu proszę nadrabiając miną
lśniący parkiet z dumą chrząka jasnym drzewem
zasiadają u stóp sofy w zgodnych grupkach
ja w fotelu - czy to grzecznie? dobrze nie wiem
lecz po chwili rzeczywistość mnie wyręcza
zamiatając resztki godzin przed północą
toteż goście ośmieleni przyzwoleniem
skocznie dzwonią projektory znów terkoczą
powtarzają się zdarzenia i postacie
może tylko na ekranach starsza rosa
i choć sceny znam na pamięć z detalami
coś się skrapla w mojej duszy kapie z nosa








oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
Uroczy ten twój chrząkający parkiet. Po prostu wszystko chwyta za serce.
oceny: bardzo dobre / bardzo dobre
Wypadałoby zaintonować teraz "Wśród nocnej ciszy głos się rozchodzi..."
Wszystkiego, co szczęście najlepszego dźwiga w swoim wypchanym plecaczku życzę Wam i waszym najbliższym :)
dziękują za życzenia, które szczerze odwzajemniam :)
oceny: bezbłędne / znakomite