Tekst 55 z 93 ze zbioru: Wiersze różne
| Autor | |
| Gatunek | poezja |
| Forma | wiersz biały |
| Data dodania | 2014-06-30 |
| Poprawność językowa | |
| Poziom literacki | |
| Wyświetleń | 4976 |

Zmarszczki
Błądzą po bezdrożach moje metafory,
milkną za horyzontem smętne pieśni,
w snach słucham arii pachnących żywicą,
treli słowików nad złocistym łanem
i tajemnych legend bużańskiej doliny.
Wnet wiatr uderza w struny wierzbowej harfy
i pośród szpaleru niebosiężnych topól
niesie melodię ostatnim gościńcem,
tam, gdzie mój ojciec, i gdzie matka moja
znaleźli swą ciszę na piaskowym wzgórzu.
Staję wtedy nad szemrzącym lustrem
i liczę zmarszczki.








oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
Dziękuję, Janko, za tę liryczną chwilę :)
oceny: bezbłędne / znakomite