Tekst 5 z 9 ze zbioru: Wiersze...wierszyki...wierszyczki
| Autor | |
| Gatunek | poezja |
| Forma | wiersz / poemat |
| Data dodania | 2015-02-12 |
| Poprawność językowa | |
| Poziom literacki | |
| Wyświetleń | 2009 |

młodym będąc
stroił minki
do spotkanej Walentynki
w każdej chwili myślał skrycie
by z dziewczęciem spędzić życie
gdy minęło lat trzydzieści
(to już w głowie się nie mieści)
nasz Walenty mocno słaby
chciał się pozbyć starej baby
- słuchaj Waluś - mówi Wala-
ty się do mnie nie przywalaj
dobre było młode ciało
ciesz się tym co ci zostało
to i tak chyba niemało








oceny: bezbłędne / znakomite
fajny tekst!
oceny: bezbłędne / znakomite
Mój rodzynku,
Ład bez tynków
Nie istnieje
Odkąd szumią knieje.
W chacie, w lesie i na rynku.