Udało się Autorowi :P

Wyjątkowo przyjanie :)))

A ja już myślałem o przygodzie w samochodzie.

Świetna puenta, udany limeryk :)

A co powiedziałbyś na nieco inną konstrukcję:


przewoził podczas dożynek playboy w Krasnobrodzie
świeżutkie osiemnastki w luksusowym wozie
na wrzaski publiki
śmiał się - ech słoiki
nie poznają zimówek do jazdy po lodzie

i tak optymista dał nowe znaczenie
osiemnastkom, na których pewne jest jeżdżenie

ja jeżdżę na 17 :)
sam... nie zawsze

O, kurczę! A ja jeżdżę właśnie na osiemnastkach, ale przysięgam, że nie jestem playboyem! :D

Sacreble! Ja jeżdżę na czternastkach... a dopiero od piętnastek jest dozwolone... :/