Tekst 10 z 22 ze zbioru: Wiersze
| Autor | |
| Gatunek | poezja |
| Forma | wiersz biały |
| Data dodania | 2015-07-30 |
| Poprawność językowa | - brak ocen - |
| Poziom literacki | - brak ocen - |
| Wyświetleń | 1925 |

Tak, ona zawsze jest przerażająco piękna
W szczególności na ulicy Karola Jana
Efemeryczność każdego szczegółu
Powietrze wciąż takie ruchome
I ten mistyczny dotyk słońca
Wszystko jak w telewizyjnej reklamie
Jak w filmie zza wielkiego i słonego morza
Każdy uśmiech tak szczery i radosny
A rani do głębi, jak prawdziwe ostrze
(Naprawdę, nie tylko w lustrze)
Tylko chmury ponure, wiszące gdzieś w oddali
Widzą prawdziwą grozę sytuacji







