Tekst 71 z 131 ze zbioru: Fobie filie
| Autor | |
| Gatunek | poezja |
| Forma | wiersz biały |
| Data dodania | 2015-09-24 |
| Poprawność językowa | |
| Poziom literacki | |
| Wyświetleń | 2047 |

odstawiam narkotyki jak najdalej
poza zasięg oczu ręki i chęci
jeszcze dłoń drga a czas domaga się
mają świadomość między wierszami
gdzieś na półkę pomiędzy bajki
odstawiam i oczu ogień i heban
drugi odtrutką od pierwszego
pierwszy lekarstwem na depresję
posądzaj mnie o profanację ciała
skarż się o wizje z obcym podmiotem
kłuj gorzkim żalem pomiędzy usta a sen
kiedy z pąków wykwita cisza zamiast kwiatów
trzeźwe oddechy nasycam sobą
doceniam powietrze drgające szeptem
jestem w pełni na teraz i tutaj
niepolepiony bez paranoi hipotez
2015.09.14








oceny: bezbłędne / znakomite
Serdecznie :)))
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite