Przejdź do komentarzyW pędzie
Tekst 55 z 61 ze zbioru: Antidotum
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2015-11-19
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń1912

Za czym tak gonisz, czy może uciekasz, 

aż pęd odrywa dni od kalendarza; 

miara sekundy to życie człowieka – 

nawet nie dojrzy, jak szybko się starzał. 


Nie ma odwrotu przed ciągłym tykaniem, 

ruchem wskazówek biegnących na akord; 

każdy chronometr ma swoje wyzwanie, 

drganie atomu czy w ruchu wahadło. 


Czasy lokalne, zsynchronizowane 

z siecią globalną wzajemnych połączeń, 

kryją za sobą odwieczne zmagania, 

nim się spowolnią i z biegu wyłączą. 


Wtedy usiądą w bujanych fotelach, 

fajkę pykając nabitą wspomnieniem, 

zbiorą obrazy błądzące bez celu, 

z życia spowiedzią oczyszczą sumienie. 


Zliczą wagony pędzące donikąd, 

(nie nakręcając dworcowych zegarów), 

aż w świadomości na dobre zanikną, 

tocząc się z wolna ku innym wymiarom.


Zbigniew Jaszczyk



foto net

  Spis treści zbioru
Komentarze (4)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
"Za czym tak gonisz, czy może uciekasz,
aż pęd odrywa dni od kalendarza" - piękne i cały wiersz tez piękny.
avatar
Czas ciągle nas goni i ciągle nam ucieka. Tylko chwile nam trzeba chwytać i trzymać w sobie.
avatar
Piękny wiersz panie Zbyszku, zmusza do przystanięcia na chwilę...mimo, że czas wciąż nas goni :) Pozdrawiam serdecznie :) :)
avatar
Poczytaj sobie mój ostatnio zamieszczony wiersz pt. "Ja - zegar..."

Czas nie zawsze pędzi. Kiedyś przy nakręcaniu uporczywie kulejącego szafkowego / ściennego zegara lubiono mawiać:

"Czas przemija, / czas nie stoi. / Zegar też się czasu boi..."

Do pewnego stopnia było to swoiste zaklęcie, kiedy humorzasty chronomierz - ni stąd ni zowąd - odzywał się tym swoim głębokim "bim-bam" :-)))
© 2010-2016 by Creative Media
×