Franek jak kura na jajach siedzi, wszyscy się śmieją, nawet sąsiedzi.

Janko, figlarzu, Publixo bez Ciebie dużo by straciło. :))

Jakich tam swoich, raczej kurzęcych.
Franek to przykład tych bezjajecznych :D

Pryszczaty Franku, lepiej uważaj,
by cię kogucik nie zechciał złapać.
Jak wszem wiadomo, by się wykluły,
wpierw jaja trzeba dobrze wytrzepać ;)

I znowu czytam o owym Franku
co to swą sławę oparł na wianku
mleko pod nosem pryszcze na twarzy
niech przed kogutem stanąć się waży

Bo skoro nie mógł
być Franek z Manek,
niech więc zostanie
pryszczaty Franek.

Dziś pryszczaty Franek
ma już sporo fanek
a gdy znikną pryszcze
będzie jak bożyszcze:)

Poczekam,aż wrażliwa atram napisze limeryk lub wiersz o nowej gładkiej cerze Franka,bo kupił Vizaxinum.:))Już się nie mogę doczekać.Będzie ekstra.Gdyby okazało się,że Ci brakuje weny w wyrażaniu pochwalnej treści,to chyba się rozpłaczę.

A i janko,zapomniałabym.Chyba potraficie pisać na tematy piękne?

Anettulo , nie zajmuj się moją wrażliwością , ponieważ ma się zupełnie nieźle. Pokaz swojej dałaś pod naszą humoreską. Zatem do dzieła i pisz, skoro już wiesz jak ów medykament działa. I rozczaruję Ciebie tutaj...podam chusteczki do nosa. Brak poczucia humoru rekompensujesz zjadliwością i cynizmem...przykro mi bardzo. Pozdrawiam :)

chyba że Franek
to przebieraniec
na jajach w domu
a po kryjomu
doskonała z Frania
pralka do prania