Tekst 255 z 255 ze zbioru: Limeryki dolnośląskie - ciąg dalszy
| Autor | |
| Gatunek | satyra / groteska |
| Forma | fraszka / limeryk |
| Data dodania | 2016-02-03 |
| Poprawność językowa | |
| Poziom literacki | |
| Wyświetleń | 3959 |

Franek w oborze
Pryszczaty Franek ze wsi Przywory
w wigilię wybrał się do obory,
posłuchać, jak mowią krowy,
uiczyć się od nich wymowy.
Gdy zaryczały, narobił w pory.








oceny: bezbłędne / bardzo dobre
się nie lada jaki -
czy pory to rośliny,
czy bawełny krzaki?
oceny: bezbłędne / znakomite
myślał że głos ma lepszy od ryku krowy.
Zaczął udawać, że jest pięknym słowikiem,
miast śpiewu popisał się świńskim kwikiem.
:)
Franek ma problem nie byle jaki,
jeżeli w portki narobił jaki.
oceny: bardzo dobre / znakomite