Przejdź do komentarzyla sala
Tekst 69 z 76 ze zbioru: życiobranie
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz biały
Data dodania2016-02-06
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń1651

brzękiem szkieł ogarniam

jak objęciami snopy

salę wielką i gwarną sytą

kolorem wina

wbijam spojrzenia w firanę

zadymionych rozmów

choc nie wolno dzis palić

i cała bohema mieścić

się musi w niuansach

tylko wino zostało szalone

i nieokiełznanane

jak po płomieniach świec

palcami wydobywam dźwieki

z minut i wlewam światło w stoły

choć to tylko przestrzeń

w butelce






  Spis treści zbioru
Komentarze (5)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Oooooch! Mimo, iż za literówkę powinnam obniżyć ocenę ;)

Wiersz porywający jak walc Ravela:)))

Bardzo serdecznie, Poeto miły memu sercu :)))
avatar
A czort tam z literówką! Uczta duchowa. Dziękuję.
avatar
Świetnie napisane :) Pozdrawiam serdecznie:)
avatar
Ta butelkowa przestrzeń jest najbardziej czytelna.
avatar
Ta la sala (patrz nagłówek wiersza) - to nie tyle salle à manger co salle à boire, czyli na nasze pijalnia a nawet - śmiem twierdzić - karczma na rozstajach...
© 2010-2016 by Creative Media
×