Najbardziej spodobała mi się złota myśl,czy kalambur, zawarty w pierwszych trzech strofach...Reszta, typowo politycznego wywodu,nie ma już takiego literackiego polotu...

Niemcy nie są na końcu świata, bo to świat ma z Niemcami koniec świata (patrz nagłówek i 1. wersy).

Najbardziej "czerwony" /w sensie niszczący, destrukcyjny/ wcale nie jest, jak nam się zdaje, konserwatywny i przywiązany do wyznawanych wartości Wschód - a wyzwolony (wyuzdany??) awangardowy Zachód. To stamtąd przyszła cała unurzana we krwi po brwi każda z ostatnich wojen i każda krwawa rewolucja.

Kto ciekaw szczegółów, odsyłam do historii - tej osławionej Cycerona magistry vitae

A skoro tak, to

po kiego diabła w referendum akcesyjnym z 2003 roku aż 77% Polaków głosowało za przystąpieniem do UE ??

UWAGA:

w zdaniu złożonym podrzędne

...teraz pod przykrywką Wspólnoty Europejskiej,
czyli w powodzi lewactwa (...),
które zalało na szczęście jeszcze nie całą Europę

/i tu kropka/

(vide teza główna)

BRAK zdania nadrzędnego, co zaburza sens komunikatu