Tekst 12 z 213 ze zbioru: międzyczas
| Autor | |
| Gatunek | poezja |
| Forma | wiersz biały |
| Data dodania | 2017-02-05 |
| Poprawność językowa | |
| Poziom literacki | |
| Wyświetleń | 2628 |

pełzają tramwaje. uciekają miasta
podkulone ogony drzew
i chmury w spodniach
martwa poezja oczodołami
wisi w muzeum sztuki użytkowej
zdjęła górę i nie ma tam nic
spadły buty ale nie było już stóp
idę na spotkanie z powietrzem
żywe twarze ulic i beton
poeci wychodzą z szaf i szuflad
każdy piecze swoją świnię
poetki owłosione słowami
stękają w sypialniach rymami
a z niedokończonego wiersza
ktoś wypił krew poety
ziemia
ostatnia wizja świata
i wszystko co w niej śpiewa








oceny: bezbłędne / znakomite
Serdecznie :-) od "jędzy brutalnej" :-D
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite