Przejdź do komentarzyNienasycone Morze
Tekst 10 z 56 ze zbioru: m jak morze
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz biały
Data dodania2017-04-22
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń1975

Nienasycone morze


Z pianą na

szumiących falach, Z

groźnymi pomrukami wichrów,

Morze atakuje...

Wściekle wgryza się w

ociężałe, rozległe cielska

brzegów.

Jakby nigdy nienasycone,

wysysa potoki całe piachu

z podnóży lasu. Porywa

w swą otchłań, nawet

czterdziestometrowe olbrzymy

sosen, brzóz, buków,świerków,

ba, nawet dębów...

I wciąż mu mało, mało

i mało...


21 kwiecień 2017 Urwisty brzeg,

pomiędzu Ustką, a Orzechowem




  Spis treści zbioru
Komentarze (4)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Co ocean w jednym miejscu zabierze - ląd odbiera w drugim. Póki co; jak klimat się ociepli, i stopnieją lodowce na Antarktydzie, będzie 1:0 dla tego pierwszego.
avatar
Czytam z nieukrywaną przyjemnością, bo sam jestem w przyrodzie zakochany i w potędze Natury, która potrafi w niezwykle szybki i niespodziewany sposób... przerazić.
Pozdrawiam.
avatar
Potrafi przerazić,kiedy ktoś np. jedzie z prędkością światła,po śliskim lodzie,albo ktoś wybiera się w burzę na noc w góry,albo pływa po wzburzonym morzu,więc trzeba się chyba z natura liczyć?
Albo uprawiać sporty ekstremalne i czasem `przezywciężac to,czego się boimy.Ja np. `płynęłam",na paralotni,nad morzem,z góry widać lepiej.
avatar
Serdeczne dzięki wszystkim Państwu za komentarze.
© 2010-2016 by Creative Media
×