Tekst 114 z 203 ze zbioru: Ojczyste kwiaty
| Autor | |
| Gatunek | poezja |
| Forma | wiersz / poemat |
| Data dodania | 2018-04-11 |
| Poprawność językowa | - brak ocen - |
| Poziom literacki | - brak ocen - |
| Wyświetleń | 2809 |

Na ratunek światu
Zbawiciela dłoń miłosierna
Tyle razy kładła świat do szpitala
Chcąc ślady biegu wyrwać z bagna
I nie pochłonęła kataklizmu fala
W tylu operacjach usuwania gada
I zakorzeniania w świętości
Świat niezmordowanie maskę na twarz wkłada
Biegnąc w ślepe ścieżki podłości
Choć błądzi - o nieskazitelności marzy
Owity w skrwawione bandaże
W południe dzwon zdrowotne lekarstwo warzy
Świata upragnione gaże







