Przejdź do komentarzyGrzechotnik
Tekst 3 z 22 ze zbioru: Moje fotografie
Autor
Gatunekbajka
Formawiersz / poemat
Data dodania2018-05-22
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń1947

foto: © j.s.``Grzechotnik`, wyróżniona - Top photos of the day - przez Professional Photography Group.





Żmijowa tragifarsa


pewnego razu dwie śmieszne żmije

postanowiły  przymierze stworzyć

siła rażenia wspólnego jadu

miała okropnych wrogów  wykończyć


no i udałyby się zamysły

gdyby nie pewien spory mankament

bo obie były ślepe jak kury

i zamiast wrogów  siebie kąsały


finał nietrudny do przewidzenia

i tak się właśnie wszystko skończyło

żmije  się własnym jadem zabiły

no a wrogowie...  szczęśliwie żyją




* wierszyk już publikowałam na P. Bardzo proszę o radę, jak zmienić wers drugi i trzeci w ostatniej zwrotce, żeby zlikwidować powtórzenia `się`?



.


  Spis treści zbioru
Komentarze (8)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
finał nietrudny do przewidzenia

bo tak to właśnie się zakończyło

żmije pojadły własnego jadu

no a wrogowie... szczęśliwie żyją
avatar
Piękna fotografia, wiersz również. Pomyślę nad tym "się", ale w tej chwili nic mi do głowy nie przychodzi.
avatar
Piękne zdjęcie. Czy to ty jesteś j.s.?
Śmieszna historyjka na temat "gdzie dwóch się kłóci".
Propozycja puszczyka słuszna. :)
avatar
Puszczuku, dziękuję. Propozycja zmiany przyjęta :)

Janko, dziękuję :)

Lilly, dziękuję :) To jest dział: MOJE fotografie, czyli mojego autorstwa :)
avatar
Piękne zdjęcie i wiersz :)
avatar
Świetne zdjęcie. A historia o żmijach - urocza. :)
avatar
PuszczYku, przepraszam za błąd :)

Adleko, Adku, bardzo dziękuję :)
avatar
Żmije się wzajem kąsały
Jak rok długi - i cały??
© 2010-2016 by Creative Media
×