Przejdź do komentarzyO graniu w duecie
Tekst 113 z 255 ze zbioru: Satyryczne kontynuacje
Autor
Gatuneksatyra / groteska
Formafraszka / limeryk
Data dodania2018-06-18
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń2326

O graniu w duecie


Młodzieniec z wioski Stara Ligota

co dzień o świcie chodził do płota

i grał tam na flecie

z sąsiadką w duecie.

To wirtuozka, chociaż dewota.


  Spis treści zbioru
Komentarze (5)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Młodzieńcowi nic już nie pomoże,
nawet gdy grają:
Kiedy ranne wstają zorze.

:P

Pozdrawiam, Janko :))))
avatar
Bardzo dobry limeryk :)
avatar
Ziutek
Dewota czy nie dewota
nie ma z czym już iść do płota
bo nie zagra już na flecie
dlatego głupoty plecie
avatar
Dziękuję za komentarze. Do komentarza Ziutka odniosłem się przy jego tekście "Ul(ęgałki". A ja radzę, byś trwał w swojej naiwności i być może w zwyczajnej niewiedzy.
avatar
Ziutek(?) dałbyś już spokój, bo chyba jako jedyny nie zdajesz sobie sprawy, że wszyscy widzą, co robisz.
Chcesz pouczać innych, to sam bądź w porządku. Napisałam ci o tym jakiś czas temu w mailu. Lotta też to widzi i jest tylko kwestią czasu, jak znowu będzie musiała sprzątać.
© 2010-2016 by Creative Media
×