Tekst 30 z 138 ze zbioru: Oczko, misie, puszcza
| Autor | |
| Gatunek | satyra / groteska |
| Forma | fraszka / limeryk |
| Data dodania | 2018-06-20 |
| Poprawność językowa | |
| Poziom literacki | |
| Wyświetleń | 1885 |

SPALONY
Śledził mecz kibic z miasta Koszalin.
Nagle aż oczy na wierzch `wywalił` -
do pokoju weszła żona,
jakby nieco przerażona:
- Spaliłam udziec; w TV zwąchali?!
ROŻNY
Mąż psycholożki znanej z Wybrzeża
mecz oglądając właśnie się zjeżył.
Rzucił, że - Rożny!;
żona - No coś ty?!
Wypierasz problem na rogi zwierza?
KARNY
Kibic (emigrant) znad górnej Marny,
kiedyś powiedział, że będzie karny.
Nie umiał wyjaśnić swej pani,
że nie on, lecz ten, co gra i
odtąd ma żywot cokolwiek marny.








oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite