Przejdź do komentarzyW bezkres, nasz mały mrok. W siebie.
Tekst 30 z 50 ze zbioru: Estuarium
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz biały
Data dodania2018-07-19
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń1212

wciąż nasłuchuję. irracjonalnie staram się  

zatrzymać czas zamienić w muzykę  

która opętała moje ciało pokryte błyszczącymi  

kroplami 


wirowały w powietrzu,  

po czym opadły na mnie pełne kurzu 


nic nie mówiąc 

pieszczę przeklęcie ulotne chwile,  

bez słów chwytam je chwytam w dłonie  

i usiłuję rozgnieść, pokruszyć 


oddech spowalnia, dławię się to znów delektuję w tobie i z tobą 


wokół - ciemność która tęskni za słońcem  

lub odwrotnie – sam zdecyduj. przemyśl dobrze, kilka razy 


nie musisz się spieszyć  

- nanosekunda to przecież bardzo dużo czasu

  Spis treści zbioru
Komentarze (5)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Modelowa zingara :)))
avatar
...za Befaną, tu się czuje emocje.
avatar
Ech, piękny wiersz. :)
avatar
Jejku miło mi :)
avatar
dziękuję bardzo
© 2010-2016 by Creative Media
×