Tekst 117 z 114 ze zbioru: dziwowisko
| Autor | |
| Gatunek | satyra / groteska |
| Forma | wiersz biały |
| Data dodania | 2019-01-12 |
| Poprawność językowa | |
| Poziom literacki | |
| Wyświetleń | 1704 |

marki dolary funty
waluty
z krainy czarów
ukrytej
za żelazną kurtyną
w Pewexie
kupiłem sobie spodnie
marki Wrangler
i paradnie przemaszerowałem
światem brudnoszarym
z namiastką magii
na dupie
i co było dalej
uderzyłem głową
o kant okrągłego stołu








oceny: bezbłędne / znakomite
Bardzo dobry wiersz.
oceny: bezbłędne / znakomite
O czym marzymy dzisiaj?
dziękuję za komentarze.
Wszyscy wybiliśmy sobie na tych oraz tamtych kantach swoje pierwsze zęby mleczne.
Takie to dziwowisko było
oceny: bezbłędne / znakomite
to ćwiczony wszędzie ten sam scenariusz
DNIA ŚWISTAKA