Tekst 76 z 114 ze zbioru: dziwowisko
| Autor | |
| Gatunek | poezja |
| Forma | wiersz biały |
| Data dodania | 2019-05-25 |
| Poprawność językowa | |
| Poziom literacki | |
| Wyświetleń | 1586 |

nie czas
biegać od sznura do sznura
między przegniłymi tarcicami
bezmiar nędz tego świata
a w sercach dzwonów
pomruki wojny
przypominają że nic czystego
nie ma na tym świecie
ech
gdzie te nasze
słodkie gruchanie miłosne
i bezwstyd w oczach
z najwyższego
wierzchołka wieży
utkwiwszy w błękicie
spojrzenie czułe i tkliwe
układam litanię








oceny: bezbłędne / znakomite
Przeczytajmy uważnie ostatnią strofę.
Nieważne, w jakim świecie żyjemy. Nie ty go wybierałeś.
Ważne, że w tym kompletnie nie swoim świecie mówisz w ł a s n y m głosem stanowczo - i wyraźnie.
I robisz swoje
oceny: bezbłędne / znakomite