Tekst 150 z 170 ze zbioru: wiersze okolicznościowe
| Autor | |
| Gatunek | satyra / groteska | 
| Forma | wiersz / poemat | 
| Data dodania | 2019-06-07 | 
| Poprawność językowa | |
| Poziom literacki | |
| Wyświetleń | 1583 | 

Kiedyś, dziś
Chciałbym czasem,
Aby ktoś mnie odkurzył...
Gdy leżę zapomniany,
Na straty, już spisany...
Cóż, w moim wieku,
Już nie żyją chłopaki,
Kiedyś, takie junaki...
Jak i ja...Ha, ha,ha...
Czy nie za wcześnie?
Ach, pamiętam te czereśnie...
W lipcu, właziłem wysoko,
Gałąź po gałęzi, coraz wyżej,
W słynnym,romantycznym Wieldządzu....
Za żadne pieniądze...
I rwałem, rwałem...
Ach, jak je smakowałem...
Takie biało, czerwone i różowe...
Było soczyście! Nie znałem wtedy,
Słynnego już słowa,
Zajebiście...
Ach, co za prozaika,
Każde miejsce i chwilę,
Teraz przenika... Kiedyś romantyczne,
A dziś, zwyczajne, prozaiczne...
- Liryka ? To już dawno było...
O, pojawił się Krzyś...
- Masz tu dwie dychy,
- Przynieś nam flaszkę,
- Bez zagrychy...
- Trudno...
- Tak tu nudno...



 Krwawa sygnatura. Sekret Caravaggia na Malcie
 Krwawa sygnatura. Sekret Caravaggia na Malcie tak dużo
 tak dużo



 
   



 nowe teksty
 nowe teksty
oceny: bezbłędne / znakomite
Frajerzeee.
To po francusku
Zakapujesz bohaterze