Władysław Łopian rozwiązał zagadkę świata
tak dużo
Głupota ma na imię 'Galina' Tekst 22 z 38 ze zbioru: Parafrazy Marchołtowe. Absurdeski
| Autor | |
| Gatunek | horror / thriller |
| Forma | proza |
| Data dodania | 2020-11-14 |
| Poprawność językowa | - brak ocen - |
| Poziom literacki | - brak ocen - |
| Wyświetleń | 1406 |
Oczywiście - Szał ciał, czytaj: plagiat!
Znaczy: szał kaczych kuprów? Gdy tymczasem:
https://bafka.ovh/2014/10/15/zwierzeta-mocy-kaczka/
Dziwię się Pani lilly, ponieważ odmienność poglądów wcale nie zwalnia od konstruktywnego myślenia. Natomiast w przypadku pewnej Galiny, to tu z kolei widzę gołym okiem, że głupota bywa dziedziczna!
P.S. Ty niby, bita w ciemię dechą, kobiecinko, zadka nie posiadasz? Odwróć się przeto tyłem, a - nolens volens - będziemy go - twój zadek - mimo woli kontemplować!
nowe teksty
Obsesje przybierają rozmiary... XXXXL.
A tutaj kilka przykładów.
Trzy pleczyste, emigracyjne "gracje" w kolejce do McDonalda... w Rotweil
https://img8.dmty.pl//uploads/201207/1341512150_wdozgb_500.jpg
Rzeźba "emigrantka w Bambergu"...
https://cdn.pixabay.com/photo/2017/06/05/15/42/sculpture-of-bamberg-2374425__340.jpg
Wejście do portu... Jezioro Bodeńskie
https://cdn.pixabay.com/photo/2016/12/28/21/19/lake-constance-1937138__480.jpg
Siedząca emigrantka...
https://cdn.pixabay.com/photo/2016/07/24/19/18/woman-1539087__480.jpg
Gdzie podział się zatem ich humanizm doby Oświecenia, światłe myśli Klasyków, cudowna poezja romantyczna i wrodzona prawość Pana von Eichendorffa? Także moja ukochana "Naturlyrik"?
Szkoda, że te kacze kupry nie pierdnęły na fotografkę, a fotografka z dyzgustu nie puściła bąka w stronę za nią stojących i kontemplujących kałużę ;-) Zresztą może nawet też tak było? :-D
Serdecznie :-)