Tekst 67 z 255 ze zbioru: miszmasz
Autor | |
Gatunek | biografia / pamiętnik |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2021-06-15 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 927 |
Jestem wędrowcem, samotnym wśród wielu,
którzy swe szlaki i pośrednie cele
znaczą tym zwykle, co to w sercu noszą,
z duszą żebrzącą, by jej granie głosić ..
Zwiedziłem wiele przybytków mi bliskich,
szukając miejsca, by dłużej zabawić
- jedynie w kilku mogłem się odnaleźć
pośród podobnie przeżywanych zjawisk.
Tam, gdzie nie czuję miłej atmosfery,
jeno prywatę i wyrachowanie,
bywam też szorstkim, miast udawać przyjaźń
- i tak na zawsze pewno już zostanie ..
~~
https://youtu.be/2yymj_8L-WI
oceny: bezbłędne / znakomite
Ale są też, Bogu dzięki - w tej krwią zbryzganej codzienności - męskie liryczne westchnienia
(patrz zaduszewne wyznanie)
ja mam odwrotnie
miast udawać szorstkość, zawsze bywam przyjazna
oceny: bezbłędne / znakomite
Nie sądzę żeby istniało takie coś jak żebrząca dusza, ale ogólnie wiersz mi się bardzo podoba.
- bywa też szorstka przyjaźń ..
A czemu imię me pisane jest takimi wielkimi literami?
oceny: bezbłędne / znakomite