Przejdź do komentarzytaniec
Tekst 101 z 219 ze zbioru: Zielone lustro
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2021-06-30
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń895

półmrok

w pokoju 


zdjęcie czarno

białe uśmiecha się do gości 

zaprasza nieśmiałe ogniki do tańca 


gramofon przy kominku

gra walca 


zrzucam płaszcz 

beret na wieszak 


dotykiem masuję usta nabrzmiałe 

z nadmiaru piękna pęka sukienka 


z różą w zębach tańczę 

liczę kroki od początku do końca 

przetańczmy całą noc 

wyjdę rano przez okno jak gość

  Spis treści zbioru
Komentarze (2)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
No i się (po)działo :-)
avatar
Oj tak:) Dziękuję:)
© 2010-2016 by Creative Media
×