To rzeczywiście genialny człowiek:

jako prawnik
/czyli bez uprawnień pedagogicznych/
pracował najpierw z sierotami w domu dziecka,
a potem w zespole szkół zawodowych, gdzie uczą rolników, kucharzy i stolarzy - i nie wkładają prawa.

.............................

Pytanie: KTO go tam zatrudnił??

No, i w Sejmie pracuje /jako poseł/ już od 2006 roku.

Zaiste geniusz!

Pani Emilio, bardzo dziękuję. Kto go tam zatrudnił? Słuszne pytanie. Ale kto go wybrał na burmistrza Szlichtyngowej, a funkcję tę pełnił aż 14 lat. A kto go po raz kolejny wybierał na posła? Totalna żenada.

To za jego burmistrzowania w Szlichtyngowej zlikwidowano połączenia kolejowe z miastem.

Brawo on!

W 1995 r. - wciąż za jego burmistrzowania - spłonął w Szlichtyngowej piękny szachulcowy XVII-wieczny koścół.

Staropolska sentencja głosi:

Jaki pan - taki kram