~~ 

Świat za oknem wilgotno ponury 

- krople deszczu z rozpłakanej chmury, 

sieką wiatrem niesione po szybach. 

Na talerzu usmażona ryba 

- obok stoi pusty już kieliszek. 

Ja rozmyślam, gdy te słowa piszę; 

czy wyjść z domu do baru, na piwo .. 

Ryba patrzy martwym okiem krzywo, 

więc już lepiej kupię flaszkę wódki 

- by nią przegryźć .. zapić swoje smutki. 

No a smucić się jest powód przecież, 

gdy tak wiele podłości na świecie .. 

~~