Przejdź do komentarzyKurze jaja i teoria względności 2
Tekst 226 z 255 ze zbioru: Arcydzieło
Autor
Gatunekfantasy / SF
Formaproza
Data dodania2022-05-31
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń457

- Tylko te jajka lekko ścięte - Zaordynowałem.

- Jak, lekko ścięte? Przecież to miał być omlet?

Odszedł. Pomrukując.

Usiadłem wygodnie. To znaczy już wcześniej siedziałem, na krześle, znaczy się, na tym krześle. Tylko że butki z nogami w środku se teraz wyciągam. Sznurowadeł nie poprawię. A, niech zwisają.

No i na takie ciepło to by było dobre piwo - Mlasnąłem.

- Panie. Przynieś mi pan zimne piwo!

Znowu siedziałem na ganku sam. Teraz to ludzie siedzą w pracy - Pomyślałem popatrując na zegarek. A leciwe damy wychodzą na drugi spacer z terierami.

Gulgulgulgulgul

  Spis treści zbioru
Komentarze (2)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Siedzę se wygodnie,
Mijają tygodnie,
Lecą latka, lecą...

Choćbyś szczęścia z świecą
Szukał, Czasu nie oszukasz.
avatar
Tytułowe tzw. same jaja i teoria względności /Alberta Einsteina/

bez pojęcia jakiejś masy i jej przyśpieszenia /oraz Czasu, który jest jego składową/

nie istnieją.

E = MC²

o ile, oczywiście, w ogóle żyjesz. Kiedy jesteś zimny trup, n i c już ciebie personalnie nie dotyczy
© 2010-2016 by Creative Media
×