Przejdź do komentarzyDziecko i Troll
Tekst 255 z 255 ze zbioru: Różne teksty
Autor
Gatunekbajka
Formaproza
Data dodania2022-09-28
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń551

– Mamo, tato, chcę mieć pluszowego trolla – powiedziało dziecko. – Będę go przytulać przed snem i coraz więcej kochać. Wygrzecznieję przez to – dodało cwanie, niczym dorosły.


Bieg zdarzeń i decyzji sprawił, że dostało wymarzoną przytulankę, na szóste urodziny, szóstego dnia miesiąca, o szóstej po południu.


Obdarzało trolla coraz większą miłością, a on z każdym dniem, był bardziej żywy i większy. Najpierw nogi i ręce, później brzuszek, inne członki, aż w końcu głowa. Wtedy troll przemówił. Powiedział tajemnicze słowa. Obiecał i kazał siebie jeszcze bardziej kochać.


Dziecko było wniebowzięte. Czuło się w takim towarzystwie, potrzebne, kochane i podziwiane. W końcu postanowiło, że czas nadszedł i jutro wyjdzie z trollem z pokoju. Tego wieczora, szóstego dnia miesiąca, o szóstej rano, ubrało żywą przytulankę, w sześć zielonych wdzianek, przytuliło i zasnęło.


Gdzie jesteś trollu? Dlaczego mnie zostawiłeś? Dziecko na wskroś zmartwione, zaczęło wszędzie szukać. Czyżby wyszedł przez zamknięte drzwi? Postanowiło zejść piętro niżej. Kiedy weszło do kuchni, troll siedział przy stole. Trzymał w ręce jakiś dziwny przedmiot. Przyklejone strzępki czegoś, drgały nieco. Obrócił uśmiechniętą twarz w stronę dziecka. Po drugiej stronie, siedzieli pluszowi rodzice. Mieli podcięte gardła, pluszowym nożem, z których wystawały czerwone pakuły.


Dziecko podeszło do nich od tyłu, objęło rękami i wyszeptało słowa.


  Spis treści zbioru
Komentarze (2)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Wow! A co wyszeptało?
avatar
Co wyszeptało dziecko rodzicom? Może trzy razy sześć?
© 2010-2016 by Creative Media
×