Przejdź do komentarzyłabędzi szept
Tekst 30 z 32 ze zbioru: ja
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz biały
Data dodania2023-03-03
Poprawność językowa
- brak ocen -
Poziom literacki
- brak ocen -
Wyświetleń192

nie lubiłaś moich wierszy 

odwracałaś stronę do góry kratkami 

i patrzyłaś w milczeniu 


akceptowałaś wyłącznie te o miłości 

z czystym zakończeniem


a jaskółki czasami wracają na zimę 

aby skrzydła zanurzyć w przerębli 

nie zawsze pierwiosnki 

przekręcają swoją kołdrę 

na wiosenną stronę 


pijąc wieczorną kawę 

piszę ostatni wiersz do ciebie 

obok usiadł kot 


kreśląc epilogowy ogonek 

wrzucam kartkę do kominka 

czworonożny towarzysz podał zapałkę 

mój rękopis spłonął


  Spis treści zbioru
Komentarze (0)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
brak komentarzy
© 2010-2016 by Creative Media
×