Tekst 37 z 37 ze zbioru: Opowiadania
| Autor | |
| Gatunek | obyczajowe |
| Forma | proza |
| Data dodania | 2023-12-22 |
| Poprawność językowa | - brak ocen - |
| Poziom literacki | - brak ocen - |
| Wyświetleń | 472 |

Zmierzchało, whisky rozkosznie szumiała w głowie, kajakiem lekko kołysało.
Zobaczył kobietę na pomoście. To ta ładna, ubrana w zwiewną sukienkę. Chwilę temu poznali się przy barze, wymienili kilka miłych zdań, wypili razem.
Potem nie mogła go znaleźć, więc usiadła pijana, oparła się o poręcz, moczyła
stopy, a do wiatru wystawiła twarz.
Myślała o nieznajomym i jakby usłyszała spomiędzy ud błaganie o pieszczotę.
Palce odpowiedziały na wezwanie.
Podpłynął bliżej w obawie, że robi głupotę.
Nie widziała go w mroku. Dotykała się, zaciskała powieki, była na wyciągnięcie
ręki. Poczuła jakby naprawdę głaskał zmysłowo jej kostkę. Posuwał się wyżej, więc
rozchyliła nogi bardziej.
(drabble)







