Przejdź do komentarzyO Franku i grożeniu
Tekst 102 z 255 ze zbioru: Najnowszy zbiór limeryków
Autor
Gatuneksatyra / groteska
Formafraszka / limeryk
Data dodania2024-01-15
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń162

O Franku i grożeniu


Wyznał pryszczaty Franek spod Łodzi,

że mu porezydent swym palcem groził,

a gdy na niego już wrzeszczał,

to jego mina złowieszcza

świadczyła, że już w stan wojny wchodził.

  Spis treści zbioru
Komentarze (5)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
No niestety, chyba prezydent szykuje nam wojnę.
avatar
Marianie, bardzo dziękuję.
avatar
Od grożenia paluszkiem

do potrząsania pięścią

i taaaaaakim wałem

rzut granatem
avatar
Zaraz wam pokażę,
Plemię dzikie, wraże!
Swe ukryte twarze,
Wszystkie tatuaże!

Nigdy tego
Czas nie zamaże!
avatar
Pani Emilio, bardzo dziękuję. Mnie też przeszły dreszcze, gdy zobaczyłem tę złowieszczą twarz.
© 2010-2016 by Creative Media
×