Tekst 164 z 164 ze zbioru: Limeryki
| Autor | |
| Gatunek | satyra / groteska |
| Forma | fraszka / limeryk |
| Data dodania | 2025-07-21 |
| Poprawność językowa | |
| Poziom literacki | |
| Wyświetleń | 204 |

Pewien wędkarz codziennie w Jantarze
łowi rybki, nie w morzu, a w barze,
lecz wiec, że człowiecze,
iż czesto mu piecze,
hdy naciera swój sprzęt paprykarzem.








Łowi babki w barze
Przy kontuarze.
Je częstuje i uracza,
Potem tango albo cha-cha,
I tak dzień w dzień!
Przez te łowy wciąż się stacza
;(
oceny: bezbłędne / znakomite
Wśród knajpianych zdarzeń,
Dość wypada blado;
Babki się pokotem kładą
Na, przed albo pod ladą
;(
oceny: słabe / dobre
Szkoda, że ort w oczy piecze...
*wiec, że - wiedz, że (od: wiedza),
*hdy - gdy (literówka),
mu (w jakimś miejscu piecze? - wtedy ok.Jeśli ogólnie czuje pieczenie, lepiej wtedy "go").
Lepiej sprawdzić tekst przed publikacją, przecież post nie ucieknie ;)