Komunizm-mnie obcy-wypaczyli cwaniaki dla swojej korzyści. Beton, a obecnie żelbeton, bezwiednie się temu poddaje.

W założeniach społeczno-ideowych ruchu jest zapis jak pamiętam:
Każdemu według potrzeb a od każdego według jego możliwości. Papier wszystko przyjmuje gorzej z zastosowaniem. Naiwni w to wierzą a "czerwona burżuazja" na tym korzysta. Dziękuję za wrażliwość autorowi.

Rozar, już chyba tylko Ty nie nauczyłeś się pływać w Żelbetonie...

A co gdy komunizm to jest,- lub stał się narzędziem w rękach największych z największych ?

-- Halo, tu Ziemia do Rozara.
Komunizm wyklucza prywatną własność środków produkcji, czyli także gruntów rolnych. -- Słyszałeś może o reformie rolnej? -- Jeśli komunizm pozbawiał społeczeństwo elit, to wcale nie w imię obrony praw robotników, ale obrony samego siebie. Walka o prawa kobiet i ruchy emancypacyjne mają o wiele starszy rodowód od komunizmu. Krótki epizod komunizmu w Polsce skończył się wraz ze śmiercią Stalina. Oprócz represji, polski komunizm był bardzo kulawy za przyczyną reformy rolnej, prywatnego handlu i rzemiosła, z którym nie wygrał ani Minc, ani podatek obrotowy. Na koniec. Bardzo dużo dzieci należy chronić przed głupotą rodziców i jest to konstytucyjna rola państwa.

Leo doskonale ale pominąłeś co nieco .
- komunizm ma różne oblicza nie tylko wyklucza własnośc - bo by zaraz przepadł ale może ją ograniczać - co obecnie czyni

- komunizm pozbawił elit w Rosji całkowicie a w Polsce dobijał i zastąpił ją swoja patologią .

- Owszem - emancypacja jest starsza ale Komuna wzięła to na sztandary. wszak ma bronić tak by mieć głosy i władzę absolutną .

Komunizm w Polsce nie skończył sie po śmierci Stalina - później też mordowano i wywłaszczano a prywatna inicjatywa była krojona i skrajnie mała .

A co do Dzieci !!!
Propaganda pokazuje patologię by odebrać dzieci rodzicom - np. w Niemczech .. w polsce dopiero zaczynają .

Dla dziecka nie ma nikogo lepszego niż jego rodzice -
NIE MA - I JUŻ .
I ten zamach na rodzinę usprawiedliwia powszechny bunt.
Ale kto teraz i tu jest świadomy - jak nawet LeO który próbuje myśleć ma świadomość zgodną z oficjalną medialną, propagandową narracją .

Skoro dorośli, wykształceni panowie posłowie

- nasi demokratycznie wybrani reprezentanci -

NIE WIEDZĄ,

czym jest owulacja i na czym polega zapłodnienie,

bo

- w 3. tysiącleciu po Chrystusie! -

nadal ostry dyżur /pod kapustą/ pełni bociuś stary,

to

O JAKIEJ ICH EDUKACJI MOWA

??

Rodzice kupują malutkim dzieciom telefony

ZAMIAST

być z dziećmi razem, razem z nimi coś fajnego robić, coś razem zwiedzać, razem chodzić do teatru, do filharmonii, razem spędzać czas wolny

et cetera, et cetera, et cetera.

SKUTEK?

Co 4. uczeń ma problemy z depresją, z koncentracją uwagi, z samokontrolą emocjonalną, kłopoty z nawiązywaniem i podtrzymywaniem właściwych relacji społecznych

et cetera, et cetera, et cetera

;(

"Jaka matka - taka natka!"

(ludowe)