Przejdź do komentarzyWspomnieniowe refleksje
Tekst 101 z 101 ze zbioru: Limeryki sprzed ostatniej chwili
Autor
Gatuneksatyra / groteska
Formafraszka / limeryk
Data dodania2025-10-05
Poprawność językowa
- brak ocen -
Poziom literacki
- brak ocen -
Wyświetleń20

Wspomnieniowe refleksje


Dedykuję kolegom, z którymi przed sześćdziesięcioma laty rozpoczynaliśmy żołnierską edukację w Oficerskiej Szkole Łaćzności w Zegrzu


***


Podchorążowie w zegrzyńskiej szkole,

choć studiowali w ciężkim mozole,

ćwiczyli także skoki

przez płot oraz na boki

i bez busoli marsz po jabole.


***


Pan podchorąży szedł na Jachrankę,

gdyż chciał tam zdobyć Kaśkę lub Hankę,

ale po drodze w Skubiance

pomyślał także o Jance,

więc ze strategii oberwał bańkę.


***


Podchorążowie w Borowej Górze

chcieli nawiążać łączność w naturze.

Gdy się próby zaczynały,

to kanary nadleciały.

Potem łączności nie było dłużej .


***


Młody mężczyzna nad rzeką Biebrza

myślał, że kwili w szuwarach piegża,

a to jego ptaszęcie

chuć poczuło przy święcie,

gdyż podchorążym był wówczas z Zegrza.

  Spis treści zbioru
Komentarze (0)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
brak komentarzy
© 2010-2016 by Creative Media
×