On już ma równo w głowie, ani jednej fałdki na mózgu.

Kiedyś-kiedyś dawno-dawno temu o takich orłach-sokołach mawiano:

Wpuśćcie takiego na urząd, to wam cały atrament wypije!

Bąkiewicz - i inni, jemu podobni - jak mawia nasz błyskotliwy lud - "dobrzy są tylko w pysku" i koniecznie w bezpiecznych dla siebie okolicznościach. Nie pojedzie taki na Ukrainę albo do Strefy Gazy, żeby walczyć z rzeczywistym zagrożeniem, tylko ujada sobie wszędzie tam, gdzie mu jeszcze za to sowicie zapłacą.

Janko,

Ten dzielny rycerzyk Kaczora,
ma łeb zakuty nie od wczoraj.

Wszystkim komentującym serdecznie dziękuję.
To nowe źródło inspiracji.

Jest taki waleczny? Ach tak, na zachodniej granicy bronił.
Mam dla nioego dobrą robotę - niech wchodnią, z Białorusią broni.

Hardy, dziękuję.