Przejdź do komentarzyWśród świateł i listopadowej ciszy
Tekst 9 z 9 ze zbioru: Wiersze
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2025-11-02
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń51

Liście tańczą na wietrze jak wspomnienia,

każde inne, a wszystkie znajome.

Pod stopami szeleści czas,

który nie pyta tylko płynie.


Znicze migoczą jak oczy,

których już nie mogę spotkać.

A jednak czuję są blisko,

w cieple dłoni, w oddechu chwili.


Nie trzeba słów.

Wystarczy cisza.

Bo w niej słychać serca,

które kochały i wciąż kochają.


Nie trzeba słów.

Wystarczy cisza.

Bo w niej słychać serca,

które kochały i wciąż kochają.

  Spis treści zbioru
Komentarze (2)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Pomysł świetny, ale wiersz jakby niedokończony, niedopracowany. Nie rozumiem sensu powtórzenia ostatniej strofy. W pierwszej strofie potrzebny przecinek przed "tylko", w drugiej przed "są blisko".
avatar
Wielbicielom czerwieni bardzo dziękuję. Też lubię ten kolor.
© 2010-2016 by Creative Media
×