Tekst 153 z 153 ze zbioru: Promyk świtu
| Autor | |
| Gatunek | poezja |
| Forma | wiersz / poemat |
| Data dodania | 2025-12-31 |
| Poprawność językowa | - brak ocen - |
| Poziom literacki | - brak ocen - |
| Wyświetleń | 22 |

Na koniec roku 2025
Znów ziemia daleko od słońca,
Dzień jest krótki, mróz sople wiesza.
W umysłach ciemność wierci w kątach,
Pojęcia dobra ze złem miesza.
Tam barbarzyńca podpala świat,
Szuka ciepła z piekielnym ogniem,
Jakby sam wybrał taki dramat,
I gardząc pokojowym graniem.
W wierzących duszach iskra płonie,
Miłość, co bieg własności zmienia,
Zdolna ziemię zbliża do Stwórcy,
Niosąc na orbitę promienia.







