Tekst 2 z 5 ze zbioru: Prozaiki
| Autor | |
| Gatunek | poezja |
| Forma | wiersz biały |
| Data dodania | 2012-05-15 |
| Poprawność językowa | |
| Poziom literacki | |
| Wyświetleń | 3389 |

schodzę żeby zstępuję nie powiedzieć
a tu stopnie ciągną jak zestarzałe dni
niby kamień ale jakiś wytarty
mchem pokrywa lśnienia
każda krawędź po cichu ostra
odcina historie bo i po co do nich wracać
skoro już w dół sie zeszło
ale jakoś markotno że już za nami
że wysoko że widoki
bo schody żeby nie powiedzieć stopnie
zstepują w życie jak w czarną herbatę








oceny: bardzo dobre / bardzo dobre
Nie zrozumiałam czarnej herbaty na końcu. Proszę o wyjaśnienie. Podobnego porównania użyłeś już kiedyś w wierszu, zapewne chodzi tu o co innego. Bardzo jestem ciekawa.
oceny: bezbłędne / znakomite
To jest ta czarna z finału wiersza herbata: zniewalający napój Bogów bez cukrzenia i z potężnym wsadem goryczy