Tekst 39 z 80 ze zbioru: zapatrzeni
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2012-08-21 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 2178 |
Zaciskam w dłoni
własne palce
upragnione wydobywam ciepło
wtulam się w siebie
bezradnie
osłaniam ciało złudnym poczuciem
szczęścia
oceny: bardzo dobre / bardzo dobre
"Zaciskam, wydobywam, wtulam,osłaniam "
proponuje zmiany
"Zaciskam w dłoni
własne palce
upragnione ciepło
wtulam się w siebie
bezradnie
złudne poczuciem
szczęścia"
oczywiście to tylko propozycja :)
bolesny wiersz
oceny: bezbłędne / znakomite
Pani nie komentować/już/
czemu?
w pewnym momencie,
zamiast Realizować,
zamarzyła Pani /już/ Konsumować.
z powyższego wzgl/choćby/zabiorę Głos.
zmonituję, zatem.
ma Pani rzadki styl Myślenia.
bardzo.
bardzo rzadki.
taki
umykający "do przodu"
na cale
szczęście, zresztą.
aha.
przykl.
przy takiej "ilości wyrazów"
każda ingerencja w nie, wypaczy nieodwracalnie je.
w kazdym razie,
wtedy
już Pani nie będzie Autorem powyższej
zawrotnej, dogłębnej, bezkompromisowej Analizy wewnętrznej.
marginesem.
rzewniej,
własną i nikczemną Twórczością,
opisałem już Osobnika,
który za wszelką cenę pożądał
uczynić z siebie i Kata i Rozjemcę... ,
jednocześnie,
naturalnie.
Upominam.
ma Pani
Produkować,
a nie Balować.
oceny: bezbłędne / znakomite