Tekst 27 z 44 ze zbioru: Język duszy.
| Autor | |
| Gatunek | poezja |
| Forma | wiersz biały |
| Data dodania | 2013-04-04 |
| Poprawność językowa | |
| Poziom literacki | |
| Wyświetleń | 2608 |

Bus i tłok.
Duma z miejsca siedzącego,
Ludzki wysiłek na metalowych rurach oparty,
I jedna myśl: prawo moralne we mnie.
Starsza kobieta kolejnym zbędnym bagażem.
Myśl o ściany mej duszy się obija.
Jestem jej niewolnikiem.
Posłusznie wykonuję rozkaz mego sumienia.
Ciało odmawia posłuszeństwa.
Kultura w gniew słumiony się przemienia.
Prawo moralne we mnie o spokój się dopomina.
Kobieta siada na mym tronie.
Nienawiść do niej nasila się - szczerą awersją płonę.
Prawo moralne we mnie.








oceny: bezbłędne / znakomite
a więc musi wszędzie siedzieć,
nawet na wózku inwalidy,
skąd już rzut kamieniem
do przymusowego leżenia,
a stamtąd - nogami do przodu - do wieczności.
Tłuszcz zarósł każdemu nawet serce.
O jakim prawie moralnym
W zapasionym narodzie mowa??