Przejdź do komentarzyO skoczku
Tekst 108 z 255 ze zbioru: Limeryki dolnośląskie - ciąg dalszy
Autor
Gatuneksatyra / groteska
Formafraszka / limeryk
Data dodania2015-04-24
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń3878

O skoczku


Pewien skoczek z miasta Troki

nieustannie ćwiczył skoki

przez skrzynię lub konia,

często z laską w dłoniach.

Najchętniej jednak na boki.

  Spis treści zbioru
Komentarze (6)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
I oto jest pytanie:
wpierw brał laskę w dłonie,
by z nią skoczyć w bok,
czy też skakał w bok,
by z tą laską mieć spotkanie.
avatar
hardy rzucił ważną kwestię:
co u skoczka było pierwsze?
skok o lasce, czy może
skok do laski - o Boże!
niech już lepiej pisze wiersze.
;)
też uśmiechnięty sam
avatar
"Skoki" to największa
afera Trzeciej RP -
powiedział Leszek Be,
wierzcie lub nie ;)
avatar
Trudne pytania, więc może odpowiem też dwuznacznie:

Panny bawią się na błoniach,
skoczył do nich z laską w dłoniach...

A skoro wspomniano o SKOK-ach, to jutro o świcie zajmę się tym tematem.
Bardzo dziękuję za komentarze.
avatar
Te skoczka wyskoki,
jego skoki na boki,
figo-fago czy łoki-toki
sławią Tworki - i Troki.
avatar
Laska w dłoni służyła skoczkowi jako odskocznia
© 2010-2016 by Creative Media
×