Tekst 140 z 255 ze zbioru: stopniowo
| Autor | |
| Gatunek | poezja |
| Forma | wiersz biały |
| Data dodania | 2015-07-09 |
| Poprawność językowa | |
| Poziom literacki | |
| Wyświetleń | 2384 |


z ciepłej małżowiny rodzą się anioły
początki choroby na którą zapada kolejny dzień
gdy już nikt nie szepce o gwiazadach
mają przynieść każde niesprecyzowane szczęście
na zakurzonej komodzie resztka wieczoru
rozpisana na brudno świadomość
uzupełniam o to co nie wiem krótki list
tylko na teraz
jak gesty które powtarza się nawet we śnie
strzępy myśli i kropkę na końcu zdania








;-)))
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
Bardzo mi się podoba - "na zakurzonej komodzie resztka wieczoru... "
Pozdrawiam :)
"na zakurzonej komodzie resztka wieczoru
rozpisana na brudno świadomość"
Od tego zacząłbym wiersz i popłynął dalej oryginałem :)
Fotka super!
oceny: bezbłędne / znakomite
Przeczytajmy w skupieniu dwa pierwsze dwuwersy.
Kogo/czego brakuje w pozostałej części tego tekstu??