Tekst 36 z 131 ze zbioru: Fobie filie
| Autor | |
| Gatunek | poezja |
| Forma | wiersz / poemat |
| Data dodania | 2015-07-13 |
| Poprawność językowa | |
| Poziom literacki | |
| Wyświetleń | 2412 |

hebanowe oczy nocy nęcą spojrzeniem
tak tłumaczy pięknie ciszą moje szaleństwo
wypełnione myśli lepkim słowem falują
przypomniałem sobie czemu życie zniewala
zanurzając usta w kielich pragnień zapalam
tak nabrzmiałe żyły które ognia czekają
przyspieszone tętno niesie drżenie westchnieniem
z wyobraźni do krwi sącząc słodkie obrazy
rozpalony płynę w tobie niczym narkotyk
noc przelewa zmysły miesza razem z przestrzenią
zapominam czasu ciągłość kwitnę marzeniem
kiedykolwiek jeszcze szczęście umieć wymówić
2015.06.20/07.08 (ndr.)








oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
w metafizycznym kolorze indygo
nowiu mandarynkowa skórka
:)))
oceny: bezbłędne / znakomite
rozpalony płynę w tobie jak narkotyk)
Takie ujęcie aktu erotycznego zjednoczenia bez zespolenia z lirycznym nieistniejącym "ty" w liryce miłosnej to nie tak znowu rzadka rzadkość.
Nie ty jesteś ważna - ważny jestem ja