Przejdź do komentarzyWolność słowa wg Pierwszego Żurnalisty
Tekst 99 z 131 ze zbioru: Fobie filie
Autor
Gatunekpoezja
Formafraszka / limeryk
Data dodania2015-11-03
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń1960

Żurnalista spod Wielkiego Myckowa 

ma definicję tej wolności do słowa, 

że nie wiedzą nic źli gówniarze. 

To on najlepszy na bazarze: 

morda w kubeł i sowicie dotować. 

 

2015.11.03


  Spis treści zbioru
Komentarze (9)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
I kto by to pomyślał? Przed 1980 rokiem - z narażeniem - własnej [tzw. naukowej] pracy, nie mówiąc o poturbowaniu przez "nieznanych sprawców" ganiałam z językiem na brodzie na wykłady peela. Później nawet (współ)zbierałam podpisy dot. jego uwolnienia... A teraz?

Nie my, wówczas narażający się, a obecni uwłaszczeni- urządzeni, mają nas czelność pouczać o "fanatyzmie, nietolerancji, mowie nienawiści, oszołomstwie, skrzywionej psychice" itp. brzydactwach.

Wyłowiłam z Portalu (prawie) tych wszystkich piewców Pierwszego Żurnalisty :] Z niektórymi byłam niegdyś jako "wrzos10" bardzo (podobno) zaprzyjaźniona.

To trzeba być naprawdę i od samego swojego urodzenia mocno walniętą w ciemię, żeby tak głupio (u)wierzyć aż do
(samo)sponiewierania (się) :]

Serdecznie :)
avatar
Nie oceniam, lecz chcę jedynie zwrócić uwagę, że wersy pierwszy i piąty mają po jedenaście zgłosek, a wers drugi dwanaście. Wystarczy, w zależności od intencji autora, usunąć "tej" lub "do".
avatar
Obecna wolność słowa ale i cała ogólnie pojęta demokracja nie istniała albo istniała w symbolicznym zakresie.
-- Wystarczy jedne gazety dotować a inne nie - i nie ma mowy o wolnej prasie !
-- To samo w TV - pamiętacie te ujadanie jakoby Rydzyk ludzi naciąga - a on jedynie zbierał fundusze na to co innym pro-rządowym przyznawano.
-- wybory od co najmniej kilkunastu lat budzą dziwne wątpliwości. Słynna mapa Korwina i 2 mil głosów nieważnych podczas wyborów prezydenckich z Komorowskim i Kaczyńskim . I inne- sławne samorządowe i choćby ostatnie.

I to jest świat Michnika którego tutejsi poeci nie są w stanie zauważyć. A czyż nie jest ważne upominać się o wolność słowa i demokrację ?
W miejsce tego naturalnego odruchu buczeli na Kaczyńskiego i Macierewicza . Ba !!! żeby to jeszcze powód mieli.

Michnik to esencja ostatnich czasów to emanacja oszustwa intelektualnego i nadto bezczelnego .

Dla odrobienia lekcji polecam w piosence historie innego Żyda sadysty i dziennikarza .
https://www.youtube.com/watch?v=T29f5-lXqm0

Albo opinie Herberta

https://www.youtube.com/watch?v=txNvAPMQTRY

Więc posypcie se głowy popiołem szanowni rezolutni oponenci .
avatar
Grochem o ścianę ;)
avatar
Janko, masz rację - zauważyłem to, ale nie zdążyłem poprawić.
Oto ostateczna wersja:

Żurnalista spod Wielkiego Myckowa
definicję ma wolności do słowa,
że nic nie wiedzą źli gówniarze,
bo on najlepszy na bazarze:
morda w kubeł i sowicie dotować.
avatar
"Źli gówniarze" - to epitet nie do zdarcia. Co pokolenie - to ci "źli gówniarze" wyjeżdżają, i wyjeżdżają... I wyjeżdżają.

Najlepiej zagranicę żeby sobie w końcu wyjechali, a my tutaj spoko sami sobie już jakoś po kolei gęsiego w końcu, stare pokulawione dziadki, wymrzemy.

Narracja spalonej ziemi nie ma zmiłuj
avatar
Czy Myckowo,
Czy Bąkowo,
Polak wie najlepiej,
Jakie ceny w sklepie.
Żądza wszak pieniądza
Każdym z nas telepie.
avatar
Przecież nawet jako /naj/Pierwszy nie powiesz, że wolność słowa jest zdjęciem ludziom kagańców.

Kagańce te wszak własnoręcznie także dzisiaj nam zakładasz, będąc zwykłym/zwykłą panem/panią Nikt
avatar
Czy Wielkie Myckowo,
Czy też polski Jubel,
Rządzi pan i władca -
Reszta mordy w kubeł.

Czy to w Peerelu,
Czy też w wirtualu
Milcz zablokowany
Jak w neandertalu.
© 2010-2016 by Creative Media
×