Tekst 255 z 255 ze zbioru: Limeryki dolnośląskie - ciąg dalszy
| Autor | |
| Gatunek | satyra / groteska | 
| Forma | fraszka / limeryk | 
| Data dodania | 2016-02-06 | 
| Poprawność językowa | |
| Poziom literacki | |
| Wyświetleń | 4011 | 

O Franku i burakach
Pryszczaty Franek ze wsi Burłaki
poszedł na pole kopać buraki.
Potem je sortował
oraz medytował,
że sejm z nich byłby nie byle jaki.



 Krwawa sygnatura. Sekret Caravaggia na Malcie
 Krwawa sygnatura. Sekret Caravaggia na Malcie tak dużo
 tak dużo

 
   



 nowe teksty
 nowe teksty
oceny: bezbłędne / znakomite
to byłby tym bardziej doskonały ;-)
Super! :D
oceny: bezbłędne / znakomite
Może z sejmu też...
wykopie? ;)
PS. "Wyjść na pole" to chyba regionalizm małopolski? U nas mówimy "wyjść w pole".