Przejdź do komentarzyByć kobietą?
Tekst 10 z 37 ze zbioru: wierszydełka
Autor
Gatuneksatyra / groteska
Formafraszka / limeryk
Data dodania2016-06-28
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń3606

Być kobietą?


Cieszą się panny, zwłaszcza te stare,

że jeszcze mają wianki wspaniałe.

A ja się cieszę i wiem dlaczego,

że dawno nie mam wianka  swojego.


Ale być może to ja się mylę

piękniejszy wianek niż błogie chwile?

Lepsze panieństwo, nawet w starości,

jest pełnią czucia swej kobiecości?


A może wianek, co stroi głowę

bardziej kobietą czyni, ktoś powie?

Może ta lepsza, z wiankiem na głowie,

a nie ta, z którą jest się w alkowie?


.

  Spis treści zbioru
Komentarze (19)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
:)))
I nic więcej nie napiszę :)
avatar
Hardy, dziękuję za oceny i szczery uśmiech :) :) :)

ale...

... i tylko uśmiech, trochę zawiodłeś,
liczyłam bardzo na męską odpowiedź.
Tylko mężczyzna wie, co podnieca,
która z tych pań jest bardziej kobieca?

:D
avatar
Już się mylą mi te wianki,
podobnie też jak kochanki.
avatar
Dziękuję, Janko :) :)

Nie wiem dlaczego Ci się mylą, przecież:

tam gdzie kochanki,
tam już nie wianki :D
avatar
ps.
ot takie wyjaśnienie
przyszło mi do głowy,
dlaczego panów pytam
o ważną odpowiedź?

Taki porządek i od zarania,
że naprzemiennie od oceniania:
tylko kobieta - prawdziwą męskość,
tylko mężczyzna - prawdziwą kobiecość.
Choć czasem może zdarzyć się wyjątek,
gdy inna orientacja burzy porządek :P

:)
avatar
Która wianek w kwiecie wieku
jeszcze zachowała,
z "życia" wpiszę jej oceny -
pała, pała pała!
;)
avatar
Bardzo cenię tych kochanków,
co zdobyli wiele wianków.
avatar
"Która wianek w kwiecie wieku
jeszcze zachowała,
z "życia" wpiszę jej oceny -
pała, pała pała!"
;)

Samo życie i to pewniej
już wpisało pałę prędzej.

;-)
avatar
"Bardzo cenię tych kochanków,
co zdobyli wiele wianków."


Janko,

...a co powiesz o "panienkach":
co rok wianek w innych rękach?
;-)
avatar
Pewnie mają wielką klasę,
jeśli przy tym robią kasę.
avatar
Gdyby na mój gust utwór podzielić na trzy, wyszłyby całkiem nowe, udane fraszki!
avatar
Dziękuję, Optymisto :)

pewnie tak, mogłyby wyjść z tego trzy fraszki, ale musiałabym je jakoś przeredagować :)
avatar
"Pewnie mają wielką klasę,
jeśli przy tym robią kasę."


Możliwe, Janko, więc:


I już mamy pełną jasność,
nie tradycja jest tu ważna,
gdyż komercja czar wyparła,
teraz wartość wianka - kasa.

Wianków dzisiaj się nie kradnie
i do tego raz na lata,
kiedy można co rok nowy
sprzedać na rozlicznych aukcjach.

Więc pojęcie stara panna
też już dawno przestarzałe,
bo kobieta to biznesu
i obrotna z niej niewiasta.


;-)
avatar
Być kobietą to niełatwa rzecz,nigdy nie wiadomo,co mężczyzn ma na myśli,i czego oczekuje,głównie po sobie.
avatar
Jeśli którejś aż tak dobrze z wiankiem się nie rozstawać, to jej wola. Inna rzecz, że teraz ów wianek to niekoniecznie taka jednorazowa sprawa. ;) Pozdrawiam.
avatar
Na tytułowe zapytanie "Być kobietą?" odpowiadam krótko i na temat: - Być sobą. Zawsze i wszędzie, bo to jedyna dostępna nam przestrzeń wolności. Z wiankiem czy bez - ale być tylko sobą.

To ścieżka jednorazowego użycia. Drugiej takiej już nie doświadczymy
avatar
Właśnie, Emilio, być sobą.
Dlatego nie rozumiem, czemu ma służyć fałszywe kreowanie się niektórych kobiet na wyzwolone femme fatale, a paradoksalnie w finale - zrobienie z siebie tylko "rzeczy jednorazowego użytku"? Może zbyt dosłownie traktują tę "ścieżkę jednorazowego użycia"?

Może jestem zacofana, ale póki co to moje zacofanie daje szczęście. Nigdy nie oddałabym się mężczyźnie bez miłości. I dlatego ten akt najpiękniejszego zbliżenia kobiety i mężczyzny nie nazywam seksem lub jeszcze gorzej /tu wszystkie określenia, które poniżają kobietę/, a kochaniem się :)
A takie "wyzwolone rzeczy" to tylko (za przeproszeniem) w burdelu, albo chorobowy seksoholizm,w przypadku którego działa siła wyższa, prawie niezależna od woli...

Dziękuję za komentarz.
avatar
Jak poddanka
Być bez wianka,
Za to żoną
Tą wyśnioną
I z wianuszkiem dzieci -
Oto hit stuleci.
avatar
- Ta jest lepsza
w mej alkowie
- mąż odpowie, -
co ma dobrze w głowie,
a nie co na głowie.
© 2010-2016 by Creative Media
×