Tekst 55 z 60 ze zbioru: Lustra życia
| Autor | |
| Gatunek | poezja |
| Forma | wiersz / poemat |
| Data dodania | 2016-12-13 |
| Poprawność językowa | |
| Poziom literacki | |
| Wyświetleń | 1918 |

Nie bijmy śmierci czołem
Nie stawiajmy na piedestale
Ciągle za nami błądzi
I prześladuje stale
Koniem trojańskim tratujemy
Świętości naszej ziemi
Dla szału posiadania
I haniebnego świętowania
Myślami karmimy pseudoideały
Słowa i myśli wykrzywiamy
Na ustach naszego przygnębienia
Mrok nas otacza rozdrażniony
W krzywym zwierciadle twych idoli
Śmierć się panoszy oszalała
W radosnym jej uścisku
Wyzwolić się nie zdołasz
Z ust naszych pobielałych
Nie wzrosną żadne słowa
W zapadłych oczodołach
Wyrosną słowa Boga
Na końcu sznura dyndamy
Nicością światła wypełnieni
Błagajmy Boga ziemi
Swym mózgiem skamieniałym.








oceny: słabe / przeciętne
W radosnym jej uścisku
Wyzwolić się nie zdołasz* może z radosnego uścisku*?
Dla mnie zbyt wzniośle, ale na pewno jest przesłanie:)
Trudno mi ocenic poziom literacki, bo to nie moje klimaty:) Pozdrawiam:)
oceny: bezbłędne / znakomite
Nie śmierć wszak w życiu rządzi!
Pochylmy się nad sobą.
Bóg widzi nas, nie s ą d z i s z?
Sznur z nami wiatr kołysze.
Pod nami czarna dziura...
Prosimy: - Ciszej! Ciszej!
Nad nami Dzeus w chmurach!
oceny: bezbłędne / znakomite