Tekst 27 z 117 ze zbioru: Wierszyki
| Autor | |
| Gatunek | poezja |
| Forma | wiersz / poemat |
| Data dodania | 2016-12-19 |
| Poprawność językowa | |
| Poziom literacki | |
| Wyświetleń | 2473 |

Maską obdartą
z uczuć niepotrzebnych.
Morską bryzą
zatopiona jak Afrodyta.
Odlatuję w nieznane kraje
Myślą, kochaniem.
Bezbrzeżny łuk szczęścia
dotyka mnie jak amor.
Latarnia prowadzi
moją łódź.
Przypływam jak rybak
z siecią pustą.
I tylko perła
zatopiona
w małży lśni
mleczną bielą.
Otwieram serce
Zamykam usta.
Na wieki
to ona
będzie moja.








oceny: bezbłędne / bardzo dobre
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite