Tekst 47 z 122 ze zbioru: Moje wiersze
| Autor | |
| Gatunek | poezja |
| Forma | wiersz biały |
| Data dodania | 2017-01-14 |
| Poprawność językowa | |
| Poziom literacki | |
| Wyświetleń | 2100 |

Słońce schowało się
zabrało kolor i ciepło
posarzało
dźwięki coraz cichsze
gęsta czerń jak błoto
otoczyła ze wszystkich stron
Cisza bezczasowości
gdy wpatruję się w nią
ona patrzy na mnie
podobno sztuka ratuje przed zagładą
rozum i nauka nie potrafią
Jeszczę śnię
o powrocie do życia i światła
traktuję inaczej historię choroby
tylko tracenie liści przez drzewo
nie wpływa na soki żywotne
Na starość nabiera się podejrzliwości
nie chcę jej wpuścić
do ciepłego wnętrza
a nuż się zadomowi
nie przeżyję klaustrofobii








oceny: bardzo dobre / dobre
oceny: bezbłędne / znakomite
Przykra świadomość (vide tytuł) przemijania to nic wesołego, jasne.
Ale jeśli żyłeś dobrym spełnionym życiem, to czym tu się smucić?
rozum i nauka nie potrafią
(patrz stosowne wersy)
Sztuka jest wyrazem poznania intuicyjnego, które w niczym nie ustępuje poznaniu zmysłowemu czy umysłowemu